WWF podjął akcję „zostań strażnikiem rzeki”, ogólnie chodzi o to by zgłaszać do nich wszelkie napotkane w rzekach nieprawidłowości (np. śmieci – pralki itd.), a oni przyjeżdżają i uprzątają bądź jeśli to innego rodzaju nieprawidłowości to też podejmują interwencję.

      Więcej o akcji:
       https: //www.pzkaj.pl/index.php/turystyka/aktualnosci/2984-rzeki-potrzebuja-naszego-wsparcia.html
XXXVII OBWK 
   Tegoroczny wyścig rozpoczął się uroczystością nadania patronatu imprezie.
Od roku 2024 wyścig nosi imię Władka Grabowskiego, jednego z inicjatorów tej imprezy i długoletniego prezesa klubu.
  Co ważne, w tym roku spotkaliśmy się znowu na przystani "Pod żaglami". Wróciliśmy na to miejsce po 6 latach i od razu zrobiło się milej. Właściciele ośrodka przyjęli nas ochoczo i szczerze oddali się do pomocy.
  Start i cała aktywność odbywała się na terenie ośrodka. Zgodnie z regulaminem osady wystartowały na trasę i po jej pokonaniu uczestnicy skonsumowali kiełbaski, zjedli ciepły posiłek.
Na zakończeniu najlepsi otrzymali pamiątkowe statuetki, dyplomy i nagrody rzeczowe.
   Puchar Prezydenta miasta Żory , za pierwsze miejsce, zdobyła drużyna Ptasi Uskok z Wrocławia a puchar Prezydenta Rybnika drużyna Aqua Active. Pragniemy podziękować w tym miejscu ratownikom WOPR Rybnik za asekurację i zaangażowanie w pracy.
      Wieczorem, chętni, pobawili się na biesiadzie kajakowej spożywając pieczony udziec, słuchając piosenek turystycznych i wysłuchali kilku opowieści z historii wyscigu. W niedzielę z kolei pokonali odcinek rzeki Rudy zakończony ogniskiem. 

      Galeria                                                                                       

Darkówka 2024 

Z radością gościliśmy, po raz kolejny, na Przystani myśliwskiej w.Kulach. Znakomita miejscówka dla uprawiania turystyki kajakowej. Można tutaj dopłynąć Liswartą, Wartą i Kocinką. Wszystkie rzeki są przeurocze, mają swój klimat i czyste wody. My przepłynęliśmy tym razem Liswartę i Wartę. Uciechy co niemiara bo pogoda dopisała i zapełniliśmy kilka koszy grzybami. Tradycyjnie bawiliśmy się przy kominku, na sali balowej i zajadaliśmy się kiełbaskami z grilla. 

70-lecie WKW Wiadrus

  Na zaproszenie p. Prezes Wiadrusa  w delegację udali się Prezes oraz Skarbnik klubu.
Obchody miały bardzo uroczystą oprawę: spotkanie ze wspominkami w kawiarni, zwiedzanie Wrocławia z przewodnikiem (dziękujemy Wojtku B.), zbiórka na przystani klubowej z poczęstunkiem oraz uroczysta gala połączona z wręczaniem wyróżnień i podziękowań.
   My również, w imieniu klubu, przekazaliśmy pamiątkową plakietę z życzeniami od wszystkich członków Neptuna.
   Gratulujemy wytrwałości i życzymy dalszych sukcesów w turystyce kajakowej. 

XXXVIII OSK Ruda
Kliknij, aby edytować treść...
Kajakowy Dzień Dziecka 2024
    Ach, co to był za spływ… Najważniejsza w życiu jest tradycja! Dlatego kolejny raz Śląski Klub Turystyki Kajakowej NEPTUN i DAMY W KAJAKU, zaprosili najmłodszych sympatyków kajakarstwa wraz z ich rodzinami na VII KAJAKOWY DZIEŃ DZIECKA.
  Nasi goście zaczęli się zjeżdżać na pole biwakowe w Młynie Bąbelka w Żędowicach już z samego rana 22 czerwca 2024r. Niespodzianki dla dzieciaków czekały już na uroczystym rozpoczęciu Kajakowego Dnia Dziecka. Tym razem nagrody i upominki mali uczestnicy dostali już na początku. Dzięki naszym sponsorom i Patronom (Ministerstwo Sportu i Turystyki, Polski Związek Kajakowy, PGE) zakupiliśmy prezenty, które przydały się już na rzece podczas płynięcia kajakiem. Na rozpoczęciu wszyscy uczestnicy zostali również zapoznani z kilkoma zasadami pływania kajakami, bezpieczeństwa na wodzie, opowiedzieliśmy również o wszystkim co ich czeka przez cały dzień. Wszyscy zostali poinformowani o wsparciu finansowym tej imprezy przez Ministerstwo Sportu i Turystyki
   Start rodzinnego kajakowego wyścigu rozpoczęliśmy w Krupskim Młynie. Oj, emocje sięgały zenitu, walka trwała do ostatnich metrów. Po zakończeniu odcinka na czas, każdy mógł płynąć sobie spokojnie z nurtem pięknej Małej Panwi, podziwać przyrodę, zatrzymywać się, taplać w wodzie, jeść smakołyki, cieszyć się przyjaciółmi i korzystać z pięknej pogody.
  Kiedy już po południu nakarmiliśmy naszych milusińskich, odbyła się nauka pływania dla dzieci w kajaku jednoosobowym, wiadomo, pod czujnym okiem naszych instruktorów. To oczywiście nie był koniec atrakcji. Kajakiem można bawić się na różne sposoby, dlatego zakosztowaliśmy rywalizacji podczas gier i zabaw z wykorzystaniem tego sprzętu, ale uwaga – tym razem na lądzie.
  Był szał, były emocje, były uśmiechy ale przede wszystkim niezapomniane przygody w doborowym towarzystwie. Rozdanie pucharów, dyplomów i medali z piernika (które bardzo wszystkim dzieciom smakowały) było zwieńczeniem naszej imprezy. Cieszymy się że kolejny raz udało nam się spędzić miło z Wami ten czas. Jak zwykle obiecujemy i przyrzekamy - za rok znów się spotkamy!
Dziękujmy gorąco, jeszcze raz naszym sponsorom, bez których nie moglibyśmy zorganizować tego wydarzenia: Ministerstwo Sportu i Turystyki, Polski Związek Kajakowy, PGE.
                                                                                                             Wasze Ciotki oraz ŚKTK Neptun

52 OSK Skawa - Wisła 2024


Gdzieś tam w świecie, niedaleko Nad niejaką Skawa rzeką,
ponad setka osób się zebrała bo popływać sobie chciała.
Każdy przywiózł to co miał,dobrem się podzielić chciał.
Te spotkania takie są:spływ kajakiem górską rzeką,
śpiewy, tańce przy gitarze,Jopal wszystkim śpiewać każe.
No i właśnie z tego słynie,że nikt mu się nie wywinie.
Gdy gitarę w ręce bierze,oczywiście w dobrej wierze,

                            Następnego dnia, a jakże niewyspany bywa wszakże
                            mały, duży, bez wyjątku,bo zaczyna się od piątku.
                            A w sobotę, tuż po spływie,świętowania nadszedł czas,
                            dwójka godnych jubilatów zagościła tam wśród nas.
                            No i znowu, noc minęła, i niedziela się zaczęła,
                            tradycyjnie tuż nad ranem,śniadaniobiesiadowaniem.
                            Potem jeszcze czas na kawę i w kajaku na zabawę.
                            Wspomnę jeszcze o sobocie,bo niektórzy trochę w błocie,
                            trochę mokrzy, mało susi,bo pływanie wszakże kusi
                            Niezależnie od pogody czy żeś stary, czy żeś młody.
                            Tak więc gdy się leje z nieba, do kajaka wsiąść wszak trzeba
                             i wiosłować, i sterować, i się deszczem nie przejmować.

                                                       Tak trzy dni minęły w mig a na koniec, przy ulewie,
                                                        przy dość głośnym deszczu śpiewie,
                                                        medalami Neptun dzielił, bo w sobotę wyścig był,
                                                        Każdy młócił ile sił by na mecie, co już wiecie, pierwszym być.
                                                        I puchary były także wspólne zdjęcia, bez zdjęć wszakże
                                                        żadnych wspomnień by nie było.

                            Tak więc ZDJĘCIA oglądamy, Skawę sobie wspominamy.
                             I z Neptuna i z Tołhaja wspólna się zrobiła zgraja,
                             a na spływie Skawą rzeką  całkiem, całkiem niedaleko,
                           
                  W przyszłym roku się widzimy, znowu Skawą się spławimy ;)     autor Monika Burszczan

          A na koniec pozostało podziękować za wsparcie urzędom Wadowice i Zator oraz gminom Mucharz, Tomice          i Spytkowice. Ukłony za znakomite przygotowanie obiektu LKS Skawa w Podolszu i za pyszności restauracji            "Graniczna" w Wadowicach.

                                                                                  Nagrodzeni w wyścigu

X spływ Śladami Skowronka
  Po raz dziesiąty, milosnicy pływania w kajaku, spotkali się na spływie rzeką Mała Panew.   Impreza jest organizowana ku pamięci naszego kolegi ś.p. Rafała.   Tegorocznemu spotkaniu towarzyszyła niezwykle wiosenna aura, duuużo słońca i ciepła. Nie przeszkodził nawet deszcz na mecie pierwszego etapu. Widoki na trasie były urocze, budząca się przyroda, czysta woda o niezłym nurcie  zachęcały do pływania. W planie było pokonanie trasy z Krupskiego Młyna do przystani "Kajakomani" w Zawadzkiem i to się udało. Co prawda nie tak fajnie, zdarzyło się kilka
  kabin, ale nikt nie narzekał.  Co by nie pisać to wszyscy wiedzą, że pobyt w młynie Bombelka, pyszne jedzonko,
  wieczory do rana i rodzinny klimat  są  stałym elementem tego spotkania i nie potrzeba nic więcej opisywać. 

                                                                                                           Tu można zajrzeć

Najbliższe imprezy


XI spływ 
"Śladami Skowronka"

28 - 30 marca

  Info





Nasi partnerzy

Kliknij, aby edytować treść...


Urząd Miasta Żory


   Urząd Miasta 
        Rybnik.



Urząd Miasta 
Wadowice

   
     Urząd Miasta                      Zator


Urząd Miasta 
Kuźnia Raciborska